Skip to main content

Upadek Enronu – największy skandal finansowy ubiegłego dziesięciolecia


Upadek Enronu – największy skandal finansowy ubiegłego dziesięciolecia

27 października 2013
Upadek Enronu – największy skandal finansowy ubiegłego dziesięciolecia

Enron Creditors Recovery Corporation (dawniej Enron Corporation, NYSE ENE) – amerykańskie przedsiębiorstwo energetyczne z siedzibą w Houston w Teksasie. Pod koniec 2001 roku przedsiębiorstwo ogłosiło bankructwo, po skandalu związanym z fałszowaniem dokumentacji finansowej firmy. Przed ogłoszeniem bankructwa Enron zatrudniał około 22000 pracowników i był jednym z czołowych światowych przedsiębiorstw branży energetycznej.

Enron, będący największym koncernem energetycznym w Stanach Zjednoczonych, ogłosił swą upadłość 2 grudnia 2001 roku. Wszystko odbyło się w atmosferze skandalu, jednak przy stosunkowo dużej powściągliwości ze strony mediów amerykańskich, które zazwyczaj rozdmuchują tego typu sensacje powodując, że nie schodzą one tygodniami z pierwszych stron gazet oraz czołówek wiadomości telewizyjnych. Tym razem do ukrycia było jednak wiele faktów obciążających m.in. największych amerykański polityków. Nie jest bowiem tajemnicą, że w bliskich kontaktach z Enronem oraz jego szefami, pozostawał między innymi George Bush, dla którego koncern był największym sponsorem. Na bankructwie finałowego giganta nic nie stracili jego szefowie. Wiadomo, że najwięksi akcjonariusze, będący jednocześnie szefami zarządu Enronu, sprzedali swoje akcje na czas i nic nie stracili na bankructwie firmy. Gorzej sprawa wyglądała, jeśli chodzi o szeregowych pracowników firmy.

Ci nie dość, że stracili posady to również oszczędności swojego życia, gdyż Enron był również właścicielem funduszy emerytalnych, które głównie inwestowały w jego własne akcje. Szefowie firmy, pomimo iż wiedzieli o zbliżającym się upadku molocha, do końca zachęcali pracowników do kupna akcji zapewniając o jego doskonałej kondycji finansowej. Dodatkowo, po tym jak rozeszła się informacja o drastycznym spadku notowań firmy, okazało się, że ludzie nie mogą pozbyć się swoich udziałów w funduszach, gdyż nie pozwalają na to przepisy.

Przepisy nie dotyczyły jednak samych szefów. Prezes Kenneth Lay oraz 28 innych dyrektorów firmy zdążyło sprzedać swoje akcje, zarabiając miliony dolarów. Dodatkowo, tuż przed ogłoszeniem bankructwa, wypłacili sobie oni premie na łączną sumę 55 milionów dolarów. Enron przez ostatnie cztery lata nie płacił również podatków od dochodów otrzymując jednocześnie zwrot podatkowy wartości 382 milionów dolarów. Wszystko dzięki spekulacjom polegającym na przerzucaniu aktywów do tzw. „rajów podatkowych”.

Na liście płac Enronu była cała rzesza amerykańskich prominentów. Wiadomo, że Partia Republikańska otrzymała od Enronu olbrzymie fundusze na kampanię G. W. Busha. Do rezygnacji z udziału w śledztwie w sprawie upadku energetycznego giganta zostali zmuszeni: Prokurator Generalny John Ashcroft oraz Prokurator Generalny Teksasu John Cornyn. Pierwszy, jeszcze jako senator, otrzymał od Enronu 57 tysięcy dolarów na kampanię wyborczą, drugi natomiast 158 tysięcy. Enron był sponsorem nie tylko amerykańskich prominentów. Wiadomo, że pieniądze od firmy otrzymała m. in. brytyjska Partia Pracy (co najmniej 36 tysięcy funtów), brytyjska Partia Konserwatywna (co najmniej 25 tysięcy funtów) oraz Książę Walii Karol (co najmniej 1 milion funtów). O tym ostatnim zdarzeniu poinformowała, zaraz po ogłoszeniu upadku firmy, rzeczniczka prasowa brytyjskiego następcy tronu.

Jednym z mechanizmów kontroli dużych korporacji w Stanach Zjednoczonych są firmy audytorskie. Ich zadaniem jest badanie oraz wydawanie opinii na temat kondycji finansowej przedsiębiorstw. W przypadku Enronu tą firmą była Arthur Andersen, najbardziej prestiżowa i znana tego typu firma w USA w tamtym okresie. Wystawiała ona korzystne dla Enronu opinie, co stawiało go w korzystnym świetle zarówno w oczach akcjonariuszy jak i partnerów biznesowych. Po wyjściu na jaw afery pracownicy firmy Arthur Andersen zniszczyli na polecenie swoich szefów prawie wszystkie dokumenty z kontroli Enronu, co było głównym zarzutem w wytoczonym im później procesie. Wkrótce po wybuchu skandalu okazało się, że Arthur Andersen wykonywała oprócz audytu także usługi konsultingowe za 27 milionów dolarów rocznie. W czasach rządów Clintona pojawiła się inicjatywa, żeby zabronić firmom audytorskim świadczenia usług konsultingowych dla kontrolowanych przez siebie korporacji. Jednak z powodu zbyt silnego lobby, mogącego na tym dużo stracić, realizacja tego pomysłu nie doszła do skutku. Mówiono nawet o tym, że w zamian za ogromne dotacje na rzecz Republikanów, koncern uczestniczył w tajnych spotkaniach z wiceprezydentem Dickiem Cheneyem, gdzie współkształtował z korzyścią dla siebie politykę energetyczną rządu USA.

W procesie sądowym oskarżono zarząd przedsiębiorstwa oraz członków rady nadzorczej. Lista zarzutów była długa. Obejmowała ona m. in. fałszowanie sprawozdań finansowych, oszustwa związane z papierami wartościowymi, wykorzystywanie poufnych informacji oraz składanie fałszywych oświadczeń. Za winnych zostali uznani m. in. Kenneth Lay oraz Jeffrey Skilling.
Pierwszy z nich był przewodniczącym rady dyrektorów. Został uznany za winnego sześciu zarzutów. Kary jednak nie odbył, gdyż zmarł na zawał serca w lipcu 2006 roku. Prezesa Enronu J. Skillinga uznano za winnego 19 zarzutów i skazano na 24 lata i 4 miesiące więzienia, oraz obłożono karą wypłaty odszkodowania na rzecz osób, które straciły pieniądze zgromadzone na funduszu emerytalnym spółki, w wysokości 45 milionów dolarów.
W tym samym procesie oskarżono również firmę Arthur Andersen, za pomoc w ukrywaniu długów firmy i fałszowaniu sprawozdań finansowych Enronu. Agencja zgodziła się zawiesić część praw i licencji do wykonywania audytów w sierpniu 2002 roku. Po otrzymaniu z powrotem praw do prowadzenia pełnej działalności w 2005 roku nigdy nie odzyskała wcześniejszego prestiżu i zaufania wśród klientów

Źródło – http://najlepsi-doradcy.pl/upadek-enronu-najwiekszy-skandal-finansowy-ubieglego-dziesieciolecia/