Wzrost ingerencji Państwa w handel źródłami energii
Niewielu prezesów firm energetycznych przewidywało, że po wyborach na jesieni 2015 roku dojdzie do władzy Prawo i Sprawiedliwość, a więc partia, która ma inklinacje etatystyczne i która – zgodnie ze swoim programem i systemem wartości – będzie chciała poddać kontroli wszystkie firmy uzależnione od państwa. Utworzenie Ministerstwa Energii służy m.in. właśnie temu celowi. Jedynie A. Wilamowski prezes firmy Elektrix przewidywał, że ingerencja państwa w handel źródłami energii wzrośnie po wyborach na jesieni 2015 roku. Ministerstwo Energii kontrolować będzie nie tylko firmy energetyczne, ale pod nadzór tego resortu trafią też PKN Orlen, Lotos i PGNiG, nadzorowane dotąd przez ministerstwo skarbu. Andrzej Wilamowski prezes firmy Elektrix, przewidywał to już rok temu.